czwartek, 21 lipca 2016
Rozwijanie pasji na wakacjach
Tak, wiem, że post o rozwijaniu pasji już był. Tym razem chodzi o co innego. Wiele pasji rozwijamy podczas zajęć dodatkowych, które są przerywane na czas wakacji. Jednak to właśnie ten odpoczynek od zajęć może być okazją do rozwijania zainteresowań w kreatywny sposób. Ja np. piszę z koleżanką piosenkę. Dobrym pomysłem jest też poświęcenie wolnego czasu na odnalezienie nowych pasji. Życzę wam, żebyście się tego lata nie nudzili. Pa!
sobota, 16 lipca 2016
Dlaczego karate?
Dlaczego zaczęłam trenować karate? To pytanie jest proste. Tata zaproponował mi to kilka lat temu i mi się spodobało. Dlaczego trenuje karate? Dlaczego mi się spodobało? To inne pytania, trudniejsze.
Często pokazuje się nam, że osoby trenujące siłę chcą nią nadrobić niski poziom inteligencji. Ja do nich nie należę. Też nadrabiam braki, ale inne. Jestem nerwowa, nie panuję nad emocjami. Na treningach mogę się wyżyć. Jestem słaba psychicznie, więc che być silna chociaż fizycznie. Jeżeli myślicie, że nie powinnam trenować właśnie dlatego, że czasami nie potrafię się opanować, to jesteście w błędzie. W karate są pewne zasady, uczymy się tam koncentracji, pracujemy nad sobą nie tylko pod względem siły i techniki, ale też zachowania. Dążymy do doskonałości.
Spróbujcie sami zadać pytanie: "Dlaczego rozwijam się właśnie w tym kierunku? Co daje mi moja pasja?" Zostawiam was samych z tym pytaniem. Dzięki za przeczytanie. Pa!
Często pokazuje się nam, że osoby trenujące siłę chcą nią nadrobić niski poziom inteligencji. Ja do nich nie należę. Też nadrabiam braki, ale inne. Jestem nerwowa, nie panuję nad emocjami. Na treningach mogę się wyżyć. Jestem słaba psychicznie, więc che być silna chociaż fizycznie. Jeżeli myślicie, że nie powinnam trenować właśnie dlatego, że czasami nie potrafię się opanować, to jesteście w błędzie. W karate są pewne zasady, uczymy się tam koncentracji, pracujemy nad sobą nie tylko pod względem siły i techniki, ale też zachowania. Dążymy do doskonałości.
Spróbujcie sami zadać pytanie: "Dlaczego rozwijam się właśnie w tym kierunku? Co daje mi moja pasja?" Zostawiam was samych z tym pytaniem. Dzięki za przeczytanie. Pa!
czwartek, 14 lipca 2016
Bajkopisarze
Pod względem charakteru można dzielić ludzi na typy. Dziś opiszę jeden z nich.
Bajkopisarze to ludzie, którzy za każdym razem mówią co innego na ten sam temat. Na temat jego rodzeństwa jest 10 teorii, ale prawdopodobnie jest jedynakiem. Dziwnym trafem czyta te same książki co ty, ale nie ma pojęcia o głównych bohaterach. Gdy nakryjesz go na kłamstwie od razu zmieni temat. Z takimi ludzi ciężko się dogadać. Życzę wam, żebyście nie mieli z nimi problemów. Pa!
Bajkopisarze to ludzie, którzy za każdym razem mówią co innego na ten sam temat. Na temat jego rodzeństwa jest 10 teorii, ale prawdopodobnie jest jedynakiem. Dziwnym trafem czyta te same książki co ty, ale nie ma pojęcia o głównych bohaterach. Gdy nakryjesz go na kłamstwie od razu zmieni temat. Z takimi ludzi ciężko się dogadać. Życzę wam, żebyście nie mieli z nimi problemów. Pa!
poniedziałek, 11 lipca 2016
Przypał z windą Historie z życie #2
Dziś opowiem wam historię z windą. Wiem, że dziwnie to brzmi, ale może mi wybaczycie. Mama mojej koleżanki przyszła do nas na chwilę. My też weszłyśmy do mieszkania (wcześniej byłyśmy na dworze), ale zaczęłyśmy przeszkadzać mamom w rozmowie i kazały nam wyjść. Wpadłyśmy na głupi pomysł wciśnięcia wszystkich guzików windy. Po wyjściu spotkałyśmy sąsiadkę. Nie zdążyła wejść do windy, a to jej uciekła. My też uciekłyśmy z bloku. Może nie robi to wrażenia, gdy się o tym czyta, ale przeżycie tego było dość ciekawe. To tyle. Wracam do książki. Pa!
środa, 6 lipca 2016
Książki
W dzisiejszych czasach, gdy powiemy, że lubimy książki możemy usłyszeć: "Książki? Papierowe? W XXI wieku?" To smutne, że jeśli ktoś czegoś nie lubi, to myśli, że każdy kto to lubi jest dziwny. Wracając do książek, to sama strasznie lubię je czytać. Od serii "Felix, Net i Nika" R. Kosika jestem uzależniona. Swoją drogą wszystkim zainteresowanym polecam film "Felix, Net i Nika oraz Teoretycznie Możliwa Katastrofa". Po jego obejrzeniu stwierdzicie czy warto przeczytać książki, a jeśli tak to przez długi czas będziecie się cieszyć przez długi czas (seria ma 14 części). Jak zwykle znów odbiegłam od tematu. Smutne jest, że ludzie mają złe zdanie o książkach choć zaglądali do lektur. Warto znaleźć książki o interesującym nas temacie i dopiero wtedy ocenić czy warto je czytać. Lektury rzeczywiście rzadko są ciekawe. Warto sprawdzić bardziej współczesne dzieła. To tyle na dziś. Pora czytać. Pa!
niedziela, 3 lipca 2016
Jak podpaliłam dywan- Historie z życia #1
Co jakiś czas będę wstawiać posty z historiami z życia. Dziś o tym jak podpaliłam dywan:
Byłam jeszcze mała (nie pamiętam ile miałam lat). W domu był chyba ze mną wtedy tylko tata. W czajniku gotowała się woda. Wzięłam chusteczkę i podpaliłam od ognia z palnika (nie wiem jak to lepiej ująć). Przestraszona rzuciłam chusteczkę na dywan w przedpokoju. Tata szybko to zgasił, ale ślad został. Dywan mamy już inny, ale tamten służył jeszcze kilka lat od tamtego zdarzenia. Gdy tak na to spojrzę, to zastanawiam się skąd miałam tyle odwagi. To tyle z tej krótkiej historii. Mam nadzieję, że wam się spodobała. Pa!
Byłam jeszcze mała (nie pamiętam ile miałam lat). W domu był chyba ze mną wtedy tylko tata. W czajniku gotowała się woda. Wzięłam chusteczkę i podpaliłam od ognia z palnika (nie wiem jak to lepiej ująć). Przestraszona rzuciłam chusteczkę na dywan w przedpokoju. Tata szybko to zgasił, ale ślad został. Dywan mamy już inny, ale tamten służył jeszcze kilka lat od tamtego zdarzenia. Gdy tak na to spojrzę, to zastanawiam się skąd miałam tyle odwagi. To tyle z tej krótkiej historii. Mam nadzieję, że wam się spodobała. Pa!
Subskrybuj:
Posty (Atom)